piątek, 13 grudnia 2013

Kmin rzymski

Kmin rzymski i kminek zwyczajny to dwie całkiem inne rośliny.Nie tylko różnią się wyglądem ale również zastosowaniem i to nie tylko w kuchni. Kmin rzymski możemy stosować jako środek ziołowy. Historia kminu sięga starożytności. Był wtedy oznaką chciwości i złośliwości.
Całkiem inaczej traktowano go w średniowieczu, kiedy to stał się symbolem wierności. I od tych czasów cieszy się już dobrą opinią. Jest on składnikiem wielu mieszanek ziołowych. Można tu wymienić tak znane u nas np. curry. Stosowanie kminu do różnych potraw powoduje, że wydobywa się w nich naturalna słodkość. W wielu krajach stosowany jest do różnych potraw np. do falafel, chcili con carne, tacos, nachos, salsy itp. Możemy też z niego sporządzić herbatę. Zalewamy nasiona gorącą wodą i parzymy je 8-10 minut. Najlepszego działania możemy spodziewać się, gdy będziemy go pić przed posiłkiem.  Świetnie smakuje dodawany do różnych sosów sałatkowych. Bardzo dobrze komponuje się z cytryną.
Możemy go używać przeciw wzdęciom i skurczom jelitowym oraz  w corobach wynikających z pobudzenia pracy pęcherzyka żółciowego. Stosować go można także przeciwzapalnie  w górnych drogach oddechowych. Jest bardzo dobry dla kobiet karmiących, gdyż zapobiega obrzękom piersi. Bywa też stosowany do nacierania stawów w celu zmniejszenia ich bólu. Jest składnikiem również mieszanek pobudzających u kobiet karmiących laktację.
Polecam przepis na udka indycze w suszonych morelach z kminem. Oto co trzeba przygotować (proporcje dla 4 osób):
- 2 udka indyka
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki zmielonego kminu rzymskiego
- ok. szklanki bulionu (najlepszy warzywny)
- 2 marchewki
- 250 gram suszonych moreli
- 2 łyżki oleju
- pietruszka zielona lub koperek do dekoracji


Udka smażymy na gorącym oleju z każdej strony około 5 minut. Wymujemy udka i wkładamy cebulę i czosnek. Smażymy nie dłużej jak 5 minut. Pamiętajmy żeby nie spalić cebulki i czosnku. Dodajemy marchewkę pokrojoną w słupki lub plasterki (tak jak lubimy, tak sobie kroimy), pokrojone morele, kmin rzymski i podlewamy bulionem. Zagotowujemy i dodajemy indycze udka.  Garnek przykrywamy i dusimy na małym ogniu ok. 45 minut - tyle udkom powinno wystarczyć. Ale oczywiście po tym czasie sprawdzamy czy na pewno są miękkie. Jeżeli jednak nie to jeszcze na 10- 20  minut przykrywamy i dusimy. Potem juz tylko wyjmujemy na talerz i zajadamy się nie tylko udkami ale i przepyszną marchewką i oczywiście morelami. Drugi wariant mówi tak: Wyjmujemy udka a to co pozostało w garnku miksujemy i mamy pyszny sos np. do ryżu lub ziemniaków gotowanych. Co Wy na taki przepis? Może ktoś się zdecyduje. Pozdrawiam.




Do zakupu na www.ecozielnik.pl - kmin rzymski 30 gram - jedyne 4 pln.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz