wtorek, 27 sierpnia 2013

Pochodzenie herbaty...


Chińczycy pijają herbatę od 5000 lat. Początki herbaty owiane są legendami, z których najsłynniejsza mówi o cesarzu Shen Nung (wymawiaj: „Szej-Nung” ). Jego przypadkowe odkrycie herbaty legenda określa dokładnie na rok 2737 p.n.e., choć nie jest to udokumentowane historycznie.


Od tysięcy lat Chińczycy spożywają herbatę dla zdrowia i przyjemności. Nie wiadomo, dlaczego zwrócili uwagę na błyszczące, zielone liście Camellia sinensis , ale popularna legenda podaje następujące wyjaśnienie.


Pewnego dnia cesarz Shen Nung miał właśnie napić się gorącej wody, gdy wtem do naczynia wpadło kilka liści z drzewa, pod którym siedział. Zaciekawiony cesarz postanowił skosztować tego niezwykle wyglądającego naparu. Odkrył, że jest on nie tylko wyśmienity, ale i orzeźwiający.


Indyjska legenda przypisuje odkrycie herbaty buddyjskiemu mnichowi Bodhidharmie. Pod koniec siedmioletniego okresu bezsennej kontemplacji był – co zrozumiałe – zmęczony. W akcie desperacji zaczął żuć liście z pobliskiego drzewa, co go natychmiast ożywiło.


Indie są obecnie jednym z największych producentów herbaty na świecie, jednak nie ma żadnych historycznych wzmianek o piciu herbaty w Indiach przed dziewiętnastym stuleciem. Eksperyment Bodhidharmy z żuciem liści, nigdy nie upowszechnił się w tamtych czasach.


Inny (japoński) mit o medytującym buddyjskim mnichu, Bodhidharmie, opisuje jak to sfrustrowany niemożnością odpędzenia snu, rzucił na ziemię swe opadające powieki. W miejscu, gdzie upadły, wyrosły krzewy herbaciane. Ich liście w cudowny sposób ulżyły jego zmęczeniu.


Japonia nie jest ojczyzną herbaty, więc ten mit przynajmniej wyjaśnia jej nagłe pojawienie się na wyspach. Jednak rzeczywistość nie jest tak barwna; na początku dziewiątego wieku przewidujący japoński mnich o imieniu Dengyo Daishi przywiózł ze sobą nasiona herbaty z Chin.


Przypisywana cesarzowi Shen Nung przypadkowo odkryta metoda parzenia herbaty w otwartym naczyniu przeszła próbę czasu. Potrzeba było kolejnych 4000 lat, by dopracować metodę stosowaną obecnie.


Za dynastii Ming (1368–1644), Chińczycy zaczęli moczyć liście herbaty w gotującej wodzie. Po kilku modyfikacjach tradycyjny chiński dzban na wino stał się idealnym imbrykiem.

Zródło food-info.net

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz