czwartek, 27 czerwca 2013

Jeszcze o wodzie...

Wiecie już jak ważne jest gotowanie wody na herbatę. Nie zapomnijmy też o tym jaka ta woda powinna być. Nie może być na pewno twarda. Najlepsza będzie woda miękka o małej zawartości wapnia. Woda, która leci u nas z kranów jest niestety przeważnie twarda i posiada dużą zawartość fluoru i chloru. Zarówno pierwszy jak i drugi składnik to zdecydowany wróg dobrej herbaty. Dlatego najlepiej używać wody mineralnej. Powinna ona być nie gazowana i być niskowęglanową. Herbata jest bardzo wrażliwa na wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, które są w wodzie. Możemy zastosować filtry domowe, które pozbawiają wodę wapnia, chloru, ołowiu i miedzi. Nie można używać wody destylowanej. Jest ona całkowicie wyjałowiona i pozbawiona tlenu.  

2 komentarze:

  1. To nawet nie wiedziałam... Wśród większości znajomych z tego co obserwuję to właśnie wlewana jest zwykła woda z kranu, a jakoś ta herbata zupełnie inaczej wtedy smakuje. Ja zazwyczaj lałam taką zwykłą, ale przefiltrowaną. Ale chyba przerzucę się w takim razie na mineralną... Widziałam ostatnio, że philips ma czajnik z regulacją temperatury - fajna sprawa jeżeli chce się zalać np. zieloną herbatę niekoniecznie wrzątkiem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam taki czajnik, jest on na prawdę super. JEst niestety nieco droższy od zwykłych czajników, ale warto zainwestować.

    OdpowiedzUsuń